Autor |
Wiadomość |
<
Morze Tear / Wyspy Toivoa / Wyspa Czasu / Wieczne Sale /
Sala Magii
~
Szkolenie-Nimet
|
|
Wysłany:
Sob 17:55, 01 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 08 Sie 2012
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Piekło Płeć: Kobieta
|
|
Przyleciałam do szkoły magii, gdyż ostatnio trochę brakuje mi treningu oraz przydałoby się znać więcej sztuczek z ogniem... Zmaterializowałam się przed drzwiami, poprawiłam włosy i ubranie po czym pukałam w nie... Przepraszam ja na szkolenie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 17:59, 01 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 02 Sie 2012
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
|
Podsunąłem okulary na nosie i uśmiechnąłem się z ironią. Nawet nie zapytała czy może przyjść. Nie podniosłem się z krzesła, tylko wskazałem jej reką miejsce na przeciwko mnie. Powróciłem do wertowania starej księgi i odezwałem się:
Ogień. Może sprawdzimy czy się nadajesz?
Spojrzałem jej prosto w oczy, przebijając ją wzrokiem na wskroś:
Powiedz mi czym jest dla ciebie ogień?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:06, 01 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 08 Sie 2012
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Piekło Płeć: Kobieta
|
|
Ha, wiedziałam, że padnie to pytanie... Ogień dla mnie to sens mojego życia, to on mi dodaje sił oraz pozwala robić różne ciekawe rzeczy. Inspiruje mnie, daje władzę, jest nie od łączną częścią mnie oraz świata To było streszczenie mojej historii oraz sensu życia w wersji light...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:09, 01 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 02 Sie 2012
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
|
MG pokręcił głową jakby nie satysfakcjonowała go ta odpowiedź. Spojrzał na dziewczynę oczami koloru błękitnego lodu.
A czym jest ogień? Co to jest?
Spytał Mistrz, a w czasie wypowiadania tych słów owinęła cię nieprzenikniona ciemność. Znalazłaś się w celi bez wyjścia i okien. Znalazłaś się w cieniu.
Głos rozbrzmiewał z każdej strony:
CZYM JEST OGIEŃ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:17, 01 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 08 Sie 2012
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Piekło Płeć: Kobieta
|
|
Sama w końcu stałam się więźniem ciemności... Ogień to żywioł pełen kolorów, ciepła, bezpieczeństwa oraz zniszczenia i śmierci. Jest zauważalny w wielu postaciach,w różnych miejscach i rożnie jest wykorzystywany... Teraz chociaż w małym ułamku wiem jak czują się moje ofiary...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:21, 01 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 02 Sie 2012
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
|
Mistrz pomyślał, że teraz odpowiedź jest lepsza. Jednak nie wycofywał ciemności. Przeciwnie- stawała się ona coraz gęstsza i bardziej nieprzenikniona. Panowała w niej głucha cisza. Poczułaś ciarki na plecach, bo zdawała się ona wsysać całą twoją moc. Nagle usłyszałaś szept:
Wyczaruj teraz ognik na swojej dłoni. Spraw, by ogień symbolizował teraz światłość i bezpieczeństwo
I znów wszystko ucichło- słyszałaś tylko własne myśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:30, 01 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 08 Sie 2012
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Piekło Płeć: Kobieta
|
|
Bezpieczeństwo... Moje czary nigdy nie były bezpieczne, one wszystkie prowadziły do zniszczenia, zła oraz śmierci. A kiedy ja się ostatnio czułam bezpiecznie? Sama nie wiem... To może być sromotna porażka dla mnie kiedy ktoś przy moim ogniu będzie się czuł miło i bezpiecznie.
Ale muszę to robić, Aniołek też jest przenikniony dobrocią...
Skupiłam się (czego zazwyczaj nie robię), pomyślałam co w ogniu jest dla mnie bezpieczne? Tak to jest moja piekielna kwatera... Teraz poszukałam zasobu mojej magi. Zazwyczaj był duży i wyrazisty lecz teraz zaćmiewała go ciemność.Wyssałam z niego tyle mocy ile potrzebuje to zapalenia ognika na moim palcu, następnie energicznie posłałam magię tak aby palec się zapalił i ten ogień utrzymał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:36, 01 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 02 Sie 2012
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
|
I tak ogień zapłonął. Ale nie był ciepły. Miał bladą barwę i nie rozpraszał cieni, które napłynęły z większą siłą. Ten ognik nie powstał na szczęśliwych wspomnieniach. Zresztą wcale nie musiał. Mistrz podpowiedział Ci:
To nie w ogniu ma być coś bezpiecznego, to Ty musisz być bezpieczna w ogniu. Ogień musi być tobą. Musi odpowiadać twoim nastrojom. Musi być wesoły i ciepły.
Chciał, żebyś zauważyła różnicę między tymi rzeczami. Ciemności zgęstniały i pogrążyły cię w jeszcze gorszym nastroju.
To w ogniu muisz znaleźć pocieszenie
Szepnął mistrz i znów umilkł, a cisza przytłoczyła cię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:41, 01 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 08 Sie 2012
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Piekło Płeć: Kobieta
|
|
Skoro to ogień dla mnie ma być bezpieczny to całkiem inna bajka... Teraz skupiłam się bardziej na samym ogniu i szczęściu jakie mi zazwyczaj daje. Znów wysłałam magię to palca wsadzając w nią wszelkie uszczęśliwiające mnie rzeczy/ czynności...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:48, 01 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 02 Sie 2012
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
|
I teraz Ci się udało. Ognik zapłonął jasno i radośnie. Nie był jeszcze idealny, bo jego kształt jeszcze się rozmazywał. Mimo całej swojej siły musiałaś poczuć duże zmęczenie. Mistrz cofnął ciemność, a twoje zaklęcie również przestało działać. Rzekł:
Jak się domyślam, szafowałaś swoją mocą na prawo i lewo. Kiedyś stworzenie ognika nie sprawiało ci problemu, ale to nie był właściwy ognik. To była mizerna parodia. Każde rzucone zaklęcie będzie parodią, jeśli nie skupisz się nad nim i nie poczujesz w odpowiedni sposób całego zaklęcia. Teraz straciłaś dużo sił na zwykły, dobrze zrobiony ognik.
To nie była specjalna pochwała, ale w oczach Mistrza kryły się iskierki zadowolenia- nadawałaś się do szkolenia. Mimo wszystko, jeszcze dużo pracy przed tobą, bo dobrze rzucone czary wymagają sporo energii.
Chesz jeszcze dziś kontynuować szkolenie?
Spytał Mistrz łagodniejszym tonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:00, 01 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 08 Sie 2012
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Piekło Płeć: Kobieta
|
|
Zaglądnęłam wewnątrz siebie szukając mojego źródła.Wydawało się ono na tyle duże, iż powinno utrzymać obciążenie dalszego szkolenia... Tak mistrzu, proszę o dalsze szkolenie Zebrałam myśli i przygotowałam się do dalszej nauki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:03, 01 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 02 Sie 2012
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
|
Powiedz mi napierw. Czy umiesz czytać? A jeśli tak to w jakich jzykach?
Mistrz kiwnął głową na twoją deklarację. Podczas wypowiadania słów sala zaczęła się rozmazywać. Twoim oczom ukazała się kwiecista polana. Aż po horyzont nie było widać nic innego, tylko ją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:17, 01 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 08 Sie 2012
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Piekło Płeć: Kobieta
|
|
Ogółowo umiem czytać a znam języki ludzkie, mroczno elfickie, oraz wężowy i też umiem je rozczytać. A co ma czytanie w związku z dalszym szkoleniem? Rozglądnęłam się wokół siebie rozglądając się po łące... Jednak wolę leśne polany od kwiecistych pól ale skoro to mam mi pomóc to niech będzie. Czekałam na dalsze wskazówki mistrza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:13, 01 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 02 Sie 2012
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
|
Ależ ona niecierpliwa.
Teoretycznie czytanie nic nie ma, ale książki, które będziesz musiała przeczytać coś mają
Mistrz rozejrzał się wokół i na środku pojawił się kawałek bez rosnących kwiatów.
Idź tam i usiądź, bo żeby nauczyć się kontroli nad ogniem, trzeba być cierpliwym, a żeby nauczyć się cierpliwości trzeba ćwiczyć
Popchnął cię delikatnie w kierunku nie kwiecistego i rzekł:
Spróbuj zamknąć oczy, ale otworzyć umysł. Postaraj się wyobrazić całą polanę w ogniu, ale nie podpal jej przez przypadek. Jeśli ci się uda, spróbuj stworzyć idealny, wesoły ognik, który skacze z kwiat na kwiat nie podpalając go przy tym. Jeśli będziesz potrzebować pomocy- powiedz. Podpowiem Ci
Mistrz westchął i zniknął. Pomyślał, że nie będziesz widziała sensu w tym zadaniu, ale z isotami mającymi doczynienia z ogniem najtrudniej nauczyć cierpliwości i spokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 12:31, 02 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 08 Sie 2012
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Piekło Płeć: Kobieta
|
|
Usiadłam w miejscu wyznaczonym przez mistrza. Rozglądnęłam się po łące i stwierdziłam, iż to wszystko jest naprawdę łatwo podpalić (ciekawa koncepcja . Ale cóż szkolenie to szkolenie zawsze się w przyszłości przyda...
Zamknęłam oczy starałam się oczyścić umysł ze wszelkich śmieci i rzeczy nie potrzebnych. Wyobraziłam sobie polanę, każdy kwiat z osobna. Tworzyłam na każdym z nich cieniutką warstwę ochronną. Następnie się skupiłam i władowałam w ognika wszelkie szczęśliwe chwile (te w, których nic nie podpalam), tak aby on nie podpalał kwiatów a jedynie po nich skakał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 12:39, 02 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 02 Sie 2012
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
|
Mistrz Gry odezwał się w twoim umyśle karcąco, ponieważ ognik nie zapłonął porządnie:
Nie trać czasu i siły na otaczanie kwiatów warstwą ochronną. Skup się, żeby tylko w ogniku była twoja moc i nie przechodziła na nic innego. To zużywa mniej mocy, ale wymaga potrzebnego Ci skupienia
Nagle coś zaczęło naciskać na twoje bariery. To była tak ogromna moc Mistrza, że poddałaś się już po kilku sekundach. Dopiero teraz widziałaś wszystko z zamkniętymi oczami, bo nic nie przeszkadzało Ci w skupieniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 11:08, 03 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 08 Sie 2012
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Piekło Płeć: Kobieta
|
|
Mistrzu trochę mnie wyprowadził ze skupienia lecz szybko wróciłam do poprzedniego stanu. Znów wyobraziłam sobie całą łąkę i siebie siedzącą w kręgu na środku. Następnie skoncentrowałam się na wytworzeniu szczęśliwego, mojego idealnego ognika, który jest bezpieczny dla mnie i dla kwiatów. Kazałam mu skakać...
Leć po kwiatach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 11:25, 03 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 02 Sie 2012
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
|
Brawo. Mistrz klasnął w dłonie. Cała sztuka polegała na tym, by zamiast skupiać się na ochronie kwiatów, skupić się na ogniku. Twój ognik skakał z kwiatu na kwiat, ale chwilę potem zgasł.
Świetnie. To pomoże Ci się skoncentrować. To nie kwiat musi się chronić przed ogniem, tylko ogień ma uważać na kwiat. Dostaniesz tą książkę o ogniu. Mówi ona o koncentracji.
Przenieśliście się do sali magii, ale zanim dostałaś tom znalazłaś się nad jeziorem, obok kamiennego posągu orka. Miał on 10 metrów wzrostu i 5 średnicy.
Ukształtuj swoją moc i uderz w posąg.
Mistrz musiał zobaczyć rodzaj, kształt, jakość i ogólny wygląd pocisków. Pomyślałaś, że to całkiem łatwe zadanie, póki kilkutonowa masa kamienia nie ruszyła na ciebie. Atakuj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 13:05, 03 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 08 Sie 2012
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Piekło Płeć: Kobieta
|
|
Gdy tylko dostałam księgę do rąk zaczęłam ją szybko wertować w poszukiwaniu odpowiedniego zaklęcia aby na chwilę opóźnić atak gargulca. Nagle znalazłam świetny czar (jeżeli zadziała). Skupiłam się i uderzyłam myślowo w orka zaklęcięm Kars!. Nie czekając nawet czy zadziała zaczęłam w równie dużym skupieniu tworzyć kule ognia i bombardować nimi kamiennego przeciwnika... Kule były okrągłe i miały mieć w sobie więcej mocy niż na to wyglądały...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 13:13, 03 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 02 Sie 2012
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
|
/Ekhem Ty jeszcze nie dostałaś księgi. Ale udawajmy, że jej nie wertujesz. Skupmy się tylko na pociskach/
Mistrz przypatrywał się twoim kulom mocy. Bardzo ładne, bo okrągły kształt najlepiej uderza w powierzchnię i "rozpryskuje" się równomiernie. Mimo wszystko były nieco zbyt jasne, przez co traciłaś więcej mocy. Płonęły prawdziwym ogniem, a powinny mieć w sobie tylko jego moc.
Dość
Huknął mistrz, a twój atak, oraz olbrzym od razu ustał. Był pokruszony (kamień) w kilku miejscach i dymił lekko.
Mistrz przeniósł Cię do sali, dał księgę i powiedział:
Na stronie 238 masz coś o kontroli. Pomoże Ci ona osłabić ogień na wierzchu pocisku, a wzmocnić ten w środku.
Po czym nagle znalazłaś się przed drzwiami do sali.
zt dla cb.
/Ten rozdział mówi o wypuszczaniu pocisków mocy tak, by nie podpalić kwiatów. Czyli łączone to co robiłaś na polanie i nad jeziorem. Masz to poćwiczyć i przyjdź, gdy będziesz gotowa/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|